poniedziałek, 11 marca 2013

papieros na ulicy Floriańskiej, mokro, cicho i niebezpiecznie. szybki telefon do Niego i smutne "cześć". samotny powrót do domu. historia, historia, historia. nieodebrane połączenie od pana G. i sms przypominający, że w czwartek mam mu oddać pracę. zbyt wiele na głowie. chciałabym posiadać przycisk "wyłącz/włącz". chciałabym... wiele bym chciała.


6 komentarzy:

  1. Zatrzymajcie świat!
    Stop,
    ja wysiadam.
    Przyłącz się,
    ucieknij ze mną
    prosto w sidła śmierci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwe słowa. Zbyt prawdziwe. Czasem mam wrażenie, że to jedyne wyjście.

      Usuń
  2. Przycisk wyłącz/włącz, ewentualnie wehikuł czasu... Też by się takie cudeńko przydało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że by się przydało. Nie wiem, czy takie coś jest jednak realne. Wymyślmy taki wehikuł!

      Usuń
  3. Zatrzymać świat możesz zawsze. Wszystko jest przecież chwilą. Znajdź czas dla siebie. Tylko siebie. Nawet przy tym papierosie na Floriańskiej czy na krakowskim rynku. Wyłącz się na niego.

    OdpowiedzUsuń
  4. życia się nie da zatrzymać

    OdpowiedzUsuń