nie wierzę. po prostu nie mogę uwierzyć w to, co dzieje się we mnie. pierwszy raz czuję się taka podekscytowana, zainteresowana. po raz pierwszy czuję takie podniecenie, gdy myślę o mężczyźnie. po raz pierwszy mam takie wielkie motyle w brzuchu. matko, jaki ten dzień był cudowny! co z tego, że Kraków w deszczu? skoro można spacerować po Bulwarach Wiślanych bez parasolki, przyciskając do ramion jego kurtkę skórzaną. a później stać przy kamienicy, blisko siebie, prawie dotykając się klatkami piersiowymi i słuchać swoich przyspieszonych oddechów. i nie chcę seksu. i nie chcę przelotnej znajomości. chcę Ciebie. tutaj. w serduszku.
To musi być piękne uczucie.:)
OdpowiedzUsuńjejku, jak słodko... Kochana, i co mi nic nie mówisz? czyżby to był TEN pan?? *.*
OdpowiedzUsuńTak, to TEN pan. Nie za bardzo mam czas teraz, dlatego się nie odzywam, ale wszystko idzie dobrze.
Usuńosz Ty! Ty zawsze musisz dopiąć swego nie? :D
UsuńZawsze! :D
Usuńzazdrość.
OdpowiedzUsuńBez przesady. To, co ja robię jest głupie i nieodpowiedzialne. Ktoś po tym wszystkim będzie zraniony.
Usuńchyba Twój nick już do Ciebie nie pasuje:)
OdpowiedzUsuń