wtorek, 28 maja 2013

pogoda na zewnątrz jest adekwatna do stanu w mojej podświadomości. za oknem deszcz, dokładnie taki sam, jak podczas naszego pierwszego, poważnego spotkania. a może zupełnie inny? nie ma już nas pośród milionów kropelek, lecących z nieba. ja i ty. tylko, że tak...osobno. jeszcze tylko dwa dni. piątek będzie nasz. piątek będzie ociekał czułymi i pięknymi słowami. mów do mnie. a ja będę słuchała cierpliwie. całą noc.

13 komentarzy:

  1. oj chyba będzie co w piątunio <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem warto jest potęsknić, żeby móc tę tęsknotę później zaspokoić... Ach.

    OdpowiedzUsuń
  3. 'mów mi dobrze, dobrze mi mów... łaskocz czule warkoczem ciepłych słów, wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze znam, ale nie przepadam za tym zespołem. Chociaż piosenka adekwatna do tego, co się będzie działo w piątek.

      Usuń
  4. Tęsknota zwiększa pożądanie? :D Przynajmniej masz za kim tęsknić. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest tęsknota. Daleko do tego jeszcze. Jestem po prostu zwyczajnie napalona :P

      Usuń