potrzebuję kobiety w swoim życiu. zbyt wielu mężczyzn przedarło się przez moją historię. coraz częściej myślę o tym, by napisać do Niej list. taka subtelna prośba o spotkanie. brakuje mi Jej. naszych rozmów. herbaty, którą zawsze parzyła w takim pięknym, zielonym dzbanku. dookoła unosił się zapach cynamonu i soku porzeczkowego. nie wiem, czy odważę się na to. coraz częściej jednak myślę, że gdyby przy mnie była, wszystko byłoby łatwiejsze.
nie odeszłam. nie żałuję. wszystko wraca do normy, szkoda tylko, że we mnie wciąż ta sama pustka.
Spróbuj, moim zdaniem warto. Właściwie... możesz już tylko zyskać, prawda?
OdpowiedzUsuńMogę zyskać albo usłyszeć, że...ona już nauczyła się żyć beze mnie. A to byłoby gorsze, bo kiedyś to ja odeszłam.
UsuńTeż się kiedyś tego bałam, wiesz? Nie wiem, co mnie tknęło, żeby jednak się odezwać, chyba ta silniejsza niż kiedykolwiek potrzeba rozmowy nie z kimkolwiek, ale właśnie z nią. Z początku było dziwnie, trochę nieswojo... Później okazało się, że ta tęsknota siedziała nie tylko we mnie, w niej też.
UsuńIle czasu minęło?
Jej życie jest już ułożone od A do Z. Nie chcę włazić do jej życia z butami, bo mnie w tym momencie jest źle...
UsuńBędzie ponad rok.
Kim ona dla Ciebie jest?
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli nie spróbujesz to się nie przekonasz czy warto. To samo co pisałam u siebie. Mimo wszystko, spróbowałabym na Twoim miejscu. Chociaż domyślam się ile może Cię to kosztować.
Starą Przyjaciółką, Najważniejszą Kobietą. Kiedyś już o Niej pisałam.
UsuńSpróbuję swoją dumę schować do kieszeni, a co z tego wyjdzie, zobaczymy...
Zaryzykuj.
UsuńJa też przez jakiś czas trzymałam tylko z jednym facetem. Jednakże zrozumiałam, że kobieta bez chociaż jednej koleżanki to nie kobieta, czegoś brakuje. A jeśli chodzi o przyjaciółkę to tym bardziej. DObrze wiem, co czujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lina
http://zchmurki.blogspot.com/
Tutaj nie chodzi o to, że brakuje mi koleżanki... Mnie brakuje Kobiety. Jej. Ja od zawsze trzymałam się z mężczyznami i nie żałuję tego, jednak Ona zawsze była najważniejsza. Nie szukam nikogo, by Ją zastąpić... Wątpię, żebyś wiedziała, co czuję.
UsuńTa pustka niebawem wypełni się czymś pozytywnym :) trzymam kciuki , żeby było okey :D
OdpowiedzUsuńNa zapełnienie tej pustki, czekam już parę ładnych lat. To nie takie proste, jak niektórym się wydaje...
UsuńZawsze możesz napisać, nic nie tracisz. Możesz za to dużo zyskać! Myślę, że najlepiej jakbyś jej napisała w tym liście to, co napisałaś w notce. Takie proste słowa od serca mają największe znaczenie! ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
aż poczułam ten zapach.
OdpowiedzUsuńnapisz. ja tak zrobiłam i..
OdpowiedzUsuńnapisz.
Zawsze warto spróbować.
OdpowiedzUsuńmoże czas zaryzykować?
OdpowiedzUsuńChyba masz rację.
UsuńMoże warto spróbować, może nie pojawi się zawód.
OdpowiedzUsuńSama chcę wypełnić czymś moją pustkę i mam nadzieje że mi się uda.
Chciałabym, by wszystko było w porządku.
OdpowiedzUsuńNadzieja umiera ostatnia. Może kiedyś nam się uda :-).